Czy posiadanie wdrożonego i certyfikowanego systemu ISO 9001 może pomóc w walce z koronawirusem (COVID-19)? Na etapie pandemii i jego rozprzestrzeniania się bezwzględnie tak.
Będąc od 17 lat Auditorem Wiodącym w jednostkach certyfikujących wykonałem ponad 250 auditów w podmiotach medycznych. Jednoznacznie mogę stwierdzić, że te szpitale, które stosują „reżim” w zakresie czystości i sterylności, wymagany przez przepisy ale również przez normę ISO 9001:2015 pkt. 7.1.4 „środowisko funkcjonowania procesów”, nie powinny mieć problemu z obsługą pacjentów zarażonych koronawirusem. Stosowane odpowiednie środki ochronne jednorazowe i dobrze dobrane środki dezynfekcyjne to podstawa w obsłudze pacjenta dla jego i personelu bezpieczeństwa.
Oczywiście nie mając lekarstwa do walki z tak trudnym wirusem wiemy, że wyleczyć jest trudno, ale ważne jest aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa i tu elementy normy ISO 9001 takie jak: pkt. 7.1.4 „środowisko funkcjonowania procesów”, pkt. 7.3 „świadomość”, pkt. 8.7 „nadzór nad niezgodnymi wyjściami” oraz pkt. 8.5.4 „zabezpieczanie” są podstawą działania.
Warto pójść dalej. Nie tylko szpitale ale każdy z nas powinien znać podstawowe zasady i wymagania w tym zakresie a norma ISO 9001:2015 również do tego nawiązuje!
To bardzo miłe, że tak wysoka jest świadomość w zakresie istniejących ryzyk i tak dużo informacji dotyczących koronawirusa jest publikowanych w mediach.
Wysoko należy ocenić działania, że część szpitali została specjalnie wyznaczona do walki z koronawirusem. Jeśli pacjent jest właściwie zdiagnozowany i jest zarażony to właściwe dla niego miejsce. Nie zapominajmy, że pozostałe szpitale świadczą usługi dla pacjentów z innymi schorzeniami. Czystość, sterylność i ich oraz personelu bezpieczeństwo to podstawa w tej branży. Załóżmy hipotetycznie, że zarażony koronawirusem pacjent trafia na SOR jakiegokolwiek szpitala. W mediach można zobaczyć i usłyszeć jak niektóre szpitale z tym w łatwy sposób sobie poradziły, a inne niestety nie i doprowadziły do rozprzestrzeniania się wirusa! Może w jednej placówce praktykowany „reżim”, o którym wspominałem wyżej jest na wyższym a w innych na niższym poziomie, może to kwestia wielu innych czynników. Oczywiście to nie czas na szukanie winnych. Czas niestety obecnie jest na naszą niekorzyść i należy go właściwie wykorzystać!
Nie zapominajmy jak ważna jest również kwarantanna, która również jest elementem normy ISO 9001 pkt. 8.5.4 „zabezpieczanie”. Jej właściwe i „reżimowe” stosowanie również powinno hamować rozwój pandemii.
Czy w takim razie obecnie to dobry czas aby wdrożyć ISO i przeciwdziałać koronawirusowi?
Byłoby to trochę dziwne aby szpital lub inne podmioty obecnie zajęły się procedurami ISO a nie podjęły tak ważnego wyzwania jakim jest walka z koronawirusem. Obecnie bezwzględnie trzeba działać i stosować wszystkie możliwe i dostępne rozwiązania aby zatrzymać rozwój pandemii.
Jak tylko sytuacja będzie opanowana, warto rozważyć kompleksowe wdrożenie systemu ISO 9001, lub przynajmniej zweryfikowanie istniejących procedur postępowania pod kątem ich doskonalenia, istniejących obecnych i potencjalnych ryzyk w zakresie czystości, sterylności i bezpieczeństwa.
"KaISO" Kazimierz Bujas, marzec 2020